Mnie rozwala, ze ten jej trener czy kto tam, mowi, ze grozi im wiezienie za niewygodne wypowiedzi o Lukaszence, ale mowi to w serialu platformy, ktora ma globalny zasieg. WTF?! To w koncu jak to jest.

To jest ciężka sytuacja. Z jednej strony rozumiem sytuację Sabalenki. Co by było jakbyśmy my zaczęli być osądzani przez pryzmat naszego rządu? Nawet jak się nie zgadzamy z polityką naszego kraju. Wiadomo, że nie jest tak źle, ale próbuję okazać trochę empatii. Z drugiej strony są takie tenisistki jak Daria Kasatkina, która otwarcie sprzeciwiła się wojnie na Ukrainie i pewnie do swojego kraju nie wróci. Ale czy możemy wymagać od tych sportowców takiego poświęcenia? Nie wiemy co stałoby się z Sabalenką gdyby zaczęła krytykować Łukaszenkę. To jest bardzo skomplikowana sytuacja w której nic nie jest czarne, czy białe. Czy wolałabym, żeby Netlix łaskawie nie robił z niej ofiary? Tak. Ale czy uważam, że należy jej się hejt, którego doświadcza i w internecie, i na kortach? Niekoniecznie.