Wikingowie
powrót do forum 6 sezonu

Oglądając finałowy odcinek miałam wrażenie że twórcy serialu zrobili sobie z nas widzów przedni żart.
Śmierć i pogrzeb Ivara. Naprawdę? Pomijając Jego śmieć która była naprawdę śmieszna i absurdalna, patrząc z perspektywy wszystkich sezonów, łącznie z pogrzebem trwała tak krótko, że ciężko uwierzyć, zważywszy, że np pogrzeb Lagherty był rozwleczony na 1 odcinek. Śmierć Ragnara chyba na 2 odcinki.
Hvitserk , zagorzały wyznawca Bogów, po swojej płomiennej przemowie pogrzebowej (o Bogach oczywiście) jakby nigdy nic porzuca swoją wiarę i zostaje chrześcijaninem. Ma to sens. ;)
Dziwi też śmierć króla Haralda który przez wszystkie sezony imał się śmierci, a było naprawdę wiele okazji żeby go zabić, to zginął expresowo spacerując po lesie. Tez to ma sens.
Wątek Ubbe i indiańców może być.
Czekałam , że może Floki powie coś ciekawego jak było w Islandii itd. a ni ch....a. :D albo nic nie pamięta albo nie chce się wypowiadać w żadnej kwestii. Tak jakby nie chciano już się wysilać na jakieś inteligentne dialogi. (Brakowało czasu)?
To może choć jakiś mały krwawy orzełek na pocieszenie? Tez nic z tego. Ziomek i tak nie wszedłby do Walhalli.
To tyle. Tyle lat wspaniałego serialu i wszystko poszło w p....u.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones