Jupi jupi jupi! Będą wszyscy w kolejnym sezonie. Nawet Perry. Pewnie we flashbackach, bo nie sądzę, żeby zaserwowali nam jakies cudowne zmartwychwstanie albo coś w stylu "jednak przeżył i pogrzebali pustą trumnę, a on sie będzie mścił". Do obsady dołaczy Meryl Streep jako matka Perrego. Pewnie będzie usilnie bronić zmarłego syna przed oskarżeniami o znęcanie się nad żoną itd