Jest inspirowany serią książek Federico Moccii, gdzie pierwsza część ma w Polsce właśnie taki tytuł. Jeśli miałas skojarzenie z filmem "Trzy metry nad niebem", to się nie pomyliłaś.

Właśnie również się dziwię, że nadali taki tytuł, bo całkiem inna fabuła, inny film. Przyjemnie i lekko się oglada, ale nie jest to ani "Trzy metry nad niebem" ani Mocca :-) to zupełnie inny film

Tak jest napisane w opisie serialu na Netflixie. Możliwe, że to jest ich chwyt marketingowy albo tak kiepsko im wyszła inspiracja ;) Po samym zwiastunie też tak średnio z tym nawiązaniem.

Inspiracja to nie jest wierne odwzorowanie

Napisałam już wyraźnie w pierwszym kometarzu, że to jest inspiracja. Serialem się nie interesuje, ale padło pytanie "Skąd tytuł?" to odpowiedziałam. Ja wiem co to inspiracja :) Co nie zmienia faktu, że zainspirować można się lepiej lub gorzej, jeśli chodzi o jakośc.

Nazwali go tak, bo hiszpańska wersja tego serialu również nazywa się trzy metry nad niebem. A tres metros sobre el cielo