Transporter to jednak dla mnie trylogia ze Stathamem
To obejrzyj ostatniego transportera bez Stathama i Vance'a, a wtedy zatęsknisz za tym drugim.
Też mi się wydawało, ze Transporter to wyłącznie Statham i sceptycznie podchodziłam do zmiany aktora grającego główną rolę, jednak po obejrzeniu serialu zmieniłam zdanie, bo Vance sprawdził się świetnie :) Żałuję, że anulowano sezon 3 :(
Vance też jest dobry, on i jego asystentka to dobry duet. Niestety sam serial jest nudny do bólu, nie ma żadnej ciekawej fabuły, odcinki 1-5 różnią się tylko otoczką ale każdy jest taki sam, rozwalanie po kolei ścigających idiotów, którzy nie potrafią ani prowadzić ani (a jakże!) strzelać. Nie chce mi się dalej tego oglądać, 1 sezon był jeszcze ciekawy ale tutaj to jest masakra.