PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10043141}

Póki morderstwo nas nie rozłączy: Söring kontra Haysom

Der Fall Jens Söring – Tödliche Leidenschaft
6,8 827
ocen
6,8 10 1 827
Póki morderstwo nas nie rozłączy: Söring kontra Haysom
powrót do forum serialu Póki morderstwo nas nie rozłączy: Söring kontra Haysom

Myślę, że dokument jest ciekawy na wielu płaszczyznach: czysto ludzkiej (okrucieństwo zbrodni, jej motywy), policyjnego śledztwa, rozpraw sądowych, prawniczych meandrów amerykańskiego prawa, charakterów dwójki oskarżonych, psychologicznych aspektów ich zachowań przed i po zbrodni, itd.
Nie słyszałam wcześniej o tej sprawie, więc oglądałam trochę jak serial kryminalny nie wiedząc jak się ta sprawa zakończy.
Dokument przedstawia różne punkty widzenia i tak jak wspomniały dziennikarki pod koniec - rzeczywiście wytworzyły się dwa obozy - jedni obwiniają córkę zamordowanych, a drudzy jej chłopaka.
Kłamstwa obu oskarżonych nie pomogły w ich wiarygodności i trudno orzec jednoznacznie o winie jednego lub drugiego.
Oboje zupełnie inaczej podeszli do oskarżenia i prób ratowania "własnej skóry".
Zadne z nich nie wzbudziło we mnie współczucia, zrozumienia czy przeświadczenia, że "na pewno jest niewinne".
Ciekawy dokument, jednak trzeba mieć cały czas z tyłu głowy, że któreś z nich (lub razem - czyli hipoteza numer 3) zamordowali w okrutny sposób dwójkę starszych ludzi, którzy raczej nie spodziewali się ataku nożem ze strony córki lub/i jej chłopaka.
Dobrze, że odsiedzieli te 33 lata w więzieniu, gdyby wyszli wcześniej bez niepodważalnych dowodów niewinności (a takich brak) byłoby to z punktu takiej prostej, ludzkiej sprawiedliwości - niewłaściwe.
Czy te ponad 30 lat (w sumie najlepszych lat życia między 20 a 55 rokiem życia) to wystarczająca kara?
Nie mnie oceniać.


P.S. Ich sprawa skojarzyła mi się nieco z polską zbrodnią sprzed kilku lat, gdzie zakochana para nastolatków z zimną krwią zabiła rodziców chłopaka.

ocenił(a) serial na 8
abigail_

Mi też się dokument podobał, bo nie jest stronniczy, a rzeczowy. Moim zdaniem zabili oboje, a zaczęli walczyć i kłamać kiedy ona zrzuciła całą winę na niego. Odcisk stopy był tutaj istotny, ale sam by tego nie dokonał. Sama Haysom się zaśmiała w sądzie podczas zeznań, że nikt by się nie podziewał, że Soring dałby radę coś takiego zrobić. Niezłe z niej ziółko swoją drogą... A on od cichego kujona po katolickiego gwiadora...

abigail_

Wg moich odczuć oboje byli na miejscu zbrodni i oboje są winni. Oboje na siebie dziwnie oddziaływali. tak jak ktoś w dokumencie wspomniał, po tylu latach któreś w końcu by odpuściło i powiedziało „sory, ale on/ona nie miał z tym nic wspólnego”. Ale oboje przyjęli taką taktykę, aby obwiniać siebie nawzajem.
Wkurzył mnie w tym wątek Grishama, z całym szacunkiem do niego i jego dzieł, ale po jakiego ciula? Sprawa śmierdzi na kilometr, żaden z oskarżonych nie wzbudza zaufania, a pisarz wywiera jakieś naciski polityczne.
Dwoje morderców wyszło sobie przed czasem i żyje spokojnie. Baaa jeden robi z siebie gwiazdora i niewiniątko. To powitanie w Niemczech , w samolocie, przez komisarza policji - żenujące, nosz kurna niemiecki męczennik powrócił.

mizi128

A mnie osobiście bawi że bazując na jednym dowodzie bo grupa krwi jest śmiesznym coś co ma taki procent ludzi , to stopa jest dość małym dowodem. W teorii chłop jest nie winny i siedzi 20 lat bo ktoś mógł mieć stopę podobna do niego ?

ocenił(a) serial na 5
lubieciasteczko

Motyw stanowi w 90% przypadkow o winie.

ocenił(a) serial na 7
abigail_

W normalnych okolicznościach (czyli poza najbogatszym krajem trzeciego świata czyli USA) brak dowodów uniemożliwia skazanie, nie na odwrót. To wypaczenie idei sądownictwa.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones