Choć rzadko to się zdarza, jednak muszę się przyznać, że źle ogląda mi się to anime z zagranicznym dubbingiem. Próbowałem zarówno wersję z japońskim, jak i angielskim i ani ta, ani ta mi nie podchodzi. To zapewne dlatego, że poprzedni Król Szamanów miał wyjątkowo dobry nasz rodzimy dubbing. Wręcz świetny. Teraz się...

jestem zachwycony, zdecydowanie, będe z tygodnia na tydzień wyczekiwał kolejnego odcinka

Dlaczego Yoh ma koszulkę z ganją? :p

To śmiech stara seria miala więcej.

Ewidentnie targetem nie jest nowy odbiorca, tylko ludzie, którzy oglądali starego SK. Przez pierwsze 12, czy nawet więcej odcinków jest walka za walką. Zero wprowadzeń, totalny chaos. Czułem się wyczerpany. Nie było nawet chwili na złapanie oddechu, tylko co chwilę coś się działo, a ciekawych dialogów było zero -...

Oglądając starego Króla Szamanów zawsze zastanawiałem się po co Zeke/Hao trzyma w drużynie Opocho. Remake to chyba wyjaśnił. Anna powiedziała Mancie, że Yoh go tak lubi bo przypomina mu Matamune. Chyba to samo dotyczy Opocho ?

Jak w tytule, na Netflix jeszcze nie ma :<

Póki co faktycznie, jest większa zgodność z oryginałem, ale ciekawi mnie czy w anime będzie motyw w jaki sposób szamani zwiększają swoją manę.

Zacząłem oglądać z sentymentu do starego SK, i nie zawiodłem się. Co pierwsze rzuca się w oczy ? Mimo ,,luzu" głównego bohatera, remake wydaje się mroczniejszy i poważniejszy.
No i oczywiście nowe wątki, które w starym nie były pokazane.
Ja wyłapałem takie:
- Dziadek Rena przerywa walkę z Enem
- Pierwsze spotkanie...

moja miłość do SK i Yoha była od pierwszego wejrzenia na Jetixie, mimo, że ta wersja jest całkiem inna od Jetixowej zakochałam się ponownie. wciągnęło mnie i pochłonęło, na pewno obejrzę ponownie

Pierwsza połowa - super. Świetny klimat, miłe przedstawienie postaci, ciekawe wątki, tajemnice itd. Druga - cóż. Wolałbym by nigdy nie powstała.

Przez samo zakończenie

Haha jeszcze lepsze od starej wersji