czy nie sądzicie, że jest głupia? przyjeżdza sobie do Ryana który(co ją nie interesuje) jest z Marissą, zachodzi z nim w ciąże i w ogóle im wszystko psuje. Nie może zrozumieć, że Ryan i Marissa się kochają?? Związek Theresa-Ryan już nie istnieje.
jakby go nie interesowala to by nie szedl z nia do łózka :p
a moze Ryan ma w sobie coś z Luke'a :P ?
przeciez teresa sama zobaczy ze ryan teskni za marissa i zacznie cos mieszac z tym dzieckiem i ryan wroci do newport wiec niepochwalam takiego czegos
przeciez tak jak moj poprzednik napisal nikt mu niekazal i teraz pokazuje jakies fuchy zrobil to musi wychowywac dzieciaka a nie......
tez uwazam ze ta THERESA jest durnowata...czego ona miesza im w zyciu..a bylo tak super gdyby nie ta duna ciaza.......a tak wogole do czyje to dziecko??
masz rację przyjerzdża do niego i wciska mu że przyjechała tu pracować specjalnie nastawia Marissę żeby z nim zerwała a potem niby przez przypadek Marissa dowiaduje się o ciąży Teresy.
tak w ogóle to nie wiadomo czyje to dziecko... dlaczego nie moze zrobic aborcji?? albo testu na ojcostwo?? trudno, jak zaszkodzi ciązy to najwyzej poroni. tak byłoby najlepiej.
Ejj jednak nie... ale zmyła.... a już myślałam... nieważne, oby tylko Ryan sie nie dowiedział :) :P