Ogladalam ten film chyba z osiem razy, za kazdym razem placzac jak beksa. W tym filmie ukazane sa ludzka poswiecenie, lojalnosc, przyjazn oraz pasja, ale takze (niestety) chciwosc i egoizm. Tez myslalam, ze to film, gdzie glowna bohaterka bedzie walczyc, zeby na koncu byc mistrzynia, jednak tak sie nie stalo. Bardzo wartosciowy film.
Wspaniały. Obejrzałem ponownie po latach i podwyższam na 10. Wzruszający, oglądając wcześniejsze filmy z Eastwoodem nie pomyślałbym, że zostanie takim cudownym reżyserem. Ten film składa się jakby z dwóch części (obie świetne): w pierwszej jest wspinanie się na szczyt w świecie boksu, to widza bawi i wzrusza, bo marzenia się spełniają; a druga część to paraliż, gdy wszystko gwałtownie się skończyło i dalej widza wzrusza , bo żal dziewczyny i tego co osiągnęła.
Istotnie - wspaniały film i ukazany stosunek Eastwooda do eutanazji - wielkie, mądre kino - 9/10 !!!
Tylko że wszystko jest przerysowane i pokazane jak dla dziecka. Jak dla mnie kiepski. Aktorstwo Pani Swank leży moim zdaniem...
Bo taki był zapewne zamysł Eastwooda . Prawdopodobnie kierował on swe dzieło głównie do przeciętnego widza ,a konkretnie Amerykanina,więc nie bez powodu film ten wydaje się przerysowany i dobitny w swej treści,poruszając amerykański mit od zera do milionera ,aby zaszokować widza brakiem happy endu. Nie każdy ma odpowiednią wyobraźnię i wrażliwość co widać nawet po tym forum,aby uchwycić niektóre rzeczy.Dla mnie filmy Eastwooda to takie współczesne kino moralnego niepokoju ,inteligentne i na poziomie,wystarczy tylko wczuć się w ich klimat i postarać się "odgadnąć co artysta miał na myśli";).Sam Eastwood wydaje się inteligentnym gościem i wątpię ,żeby ta dziecinność i przerysowanie było przypadkowe.
Akurat Oscarami się nie kieruję, bo często dostaje się je za poruszenie jakiegoś problemu społecznego.
Skojarzył mi się trochę ze Skazanymi na Shawshank, też Morgan Freemann występuje w roli narratora. :)