Film porusza temat samotności w innych realiach czasowych. Obecnie w sekundę kontaktujemy się z kimś podrugiej stronie kuli ziemskiei, tak samo nie mamy problemu z szybkim przemieszczaniem bez granic. Kilkadziesiąt lat temu była zupełnie inna rzeczywistość. Ponadto ten kontrast w filmie, lato - słońce -radość a jednak w głębi duszy smutek. Bardzo dobry film. Ulę Grabowską a to ma się ochotę trzepnąć, spoliczkować a to mocno przytulać i tańczyć i śmiać się z nią. Maks grający jej syna wspaniale poprowadził postać. Przyjemne plenery, dobra oprawa muzyczna. Warto zobaczyć. Brawa.