wojennych lat 60. i 70. Ze wszystkimi ich zaletami (widowiskowość) oraz wadami (schematyczność postaci, fabuła będąca zlepkiem wątków). W sumie paronastoletniemu chłopakowi podobał się. Nie przeszkadzał mi nawet element hagiografii titoistycznej. Zresztą, po paru latach, w dniu śmierci Marszałka Tity, polska telewizja...
więcejObejrzałem dokument o tytule "Film partyzancki" traktujący o bardzo popularnym na terenach byłej Jugosławii temacie. Ludzie związani z tamtejszym przemysłem filmowym wypowiadali się między innymi również o tej produkcji.
"Sutjeska" mimo ogromnych nakładów finansowych nie odniosła wielkiego sukcesu. Producenci na siłę...
o jugosłowiańskich filmach partyzanckich:
http://www.filmweb.pl/article/%C5%BBurawiecki+Wszyscy+jeste%C5%9Bmy+komunistami- 62227
Jak w temacie - Orson Welles pojawia się w innej jugosuperprodukcji - "Bitwie pod Neretwą", zaś na polskie wydanie "Sutjeski" na DVD przez firmę Demel można tylko narzekać. Pomimo informacji na pudełku film nie trwa 117 minut a raptem ok. 80 i nie kończy go sławny już art. jugosłowiańskiej konstytucji. Jakość obrazu...
więcejW TVP Historia nadawali serial dokumentalny o Wojnie na Bałkanach. Może jeszcze powtórzą.
Z serialu - firmowanego przez historyków podpisanych na dole ekranu - wynika, że całe jugosłowiańskie kino wojenne to jedna wielka legenda oraz zakłamanie.
Z żadnego filmu fabularnego nie dowiemy się bowiem o okrutnym...