Naprawdę urzekła mnie po pierwsze historia, jak nic pasująca do aktualnej sytuacji młodych Polaków, po drugie eh, tekst, scenariusz - rewelka, z czym to mogę porównać. Wybaczcie drodzy Twórcy, ale serial Pingwinwy z Madagaskaru wymiękł. "Chłopaki nie płaczą" daleko w tyle.
Czy trzech aktorów może przytrzymać przy ekranie dłużej niż 15 minut bez fajerwerków? Tak może. Chociaż fakt, trzyma także przez cięte słowo, które podnosi kącik ust ale nie pozbawia czystości sumienia.
Jak najbardziej polecam. Jestem za, poproszę więcej.
Ta kawa mi smakuje, zamawiam na wynos ;)