PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6878}

Król Lew

The Lion King
8,2 573 687
ocen
8,2 10 1 573687
8,4 36
ocen krytyków
Król Lew
powrót do forum filmu Król Lew

Zawsze.

ocenił(a) film na 8

Zawsze wolałem Skazę ... wydawał mi się mądrą i jedną z kluczowych postaci w tej bajce; po prostu wydaje mi się że był mądrzejszy od Mufasy, mądry sprytny intrygant rządny władzy to są podstawowe przymiotniki jakimi mogę Go opisać, potrafił sobie zjednać choć tylko tymczasowo całe rzesze hien, więc czy można też powiedzieć iż był charyzmatyczny, po prostu uważam że był barwniejszą postacią aniżeli Mufasa Zazu itp. a jakie jest Wasze zdanie, jestem ciekaw Waszych opinii?

ocenił(a) film na 10
Art8

Mądżejszy od Mufasy?

"Dobroć jest ważniejsza niż mądrość, a uznanie tej prawdy to pierwszy krok do mądrości" - Theodore Isaac Rubin

Biorąc pod uwagę fakt, że Skaza nie był dobry, był jednocześnie głupi.Ale poważnie, Skaza mądrzejszy? Był na tyle głupi, by nie przewidzieć katastrofy, którą niosło ze sobą wprowadzenie na Lwią Ziemię hien. Był głupi jak but, do tego tchórzliwi, niehonorowy i bezduszny. Jak można woleć go od Mufasy?

Wykorzystanie czyjejś miłości może jest sprytne, ale czy to znaczy że on jakoś przechytrzył Mufasę? Nawet gdyby Mufasa wiedział, że jego koniec nadejdzie, poszedłby Simbie na ratunek. Skaza wielkim sprytem to się nie popisał. Na dodatek Mufasa ciągle w niego wierzył, przecież byli braćmi! Był naiwny? Nie. Był po prostu mądry.

Charyzmatyczny? Hieny go nie szanowały nic, a nic. Dlaczego za nim poszły? Bo obiecał im wodę i mięso i był na tyle głupi, że dochował tej obietnicy.

Nawet jeżeli był charyzmatyczny, to co z tego? Większość zbrodniarzy historycznych miało tą cechę (nie będę wymieniał po nazwiskach, oni już nie żyją).

Jedna z kluczowych postaci? No co ty nie powiesz? Przecież to był czarny charakter!

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

W swojej wypowiedzi kierujesz się tym co powiedział Theodore Isaac Rubin przytoczyłeś kilka argumentów, które po części odpowiedziały na zadane przeze mnie pytanie, ale gdybym zadał zupełnie inne ... Było dwóch braci Mufasa i Skaza czy nie wydawało Ci się że Skaza czuł się zdominowany przez swojego brata Mufasę że mógł się czuć Jego cieniem przecież Mufasa też o Nim nie myślał czy nie powiedział że Jego syn Simba będzie przyszłym królem ... wiem można to roztrząsać na różne sposoby ale gdy jest dwóch braci rodzeństwo itp. to nikt nie chce się czuć tym gorszym, a Mufasa nie chciał się podzielić ze Skazą swoją władzą ... oczywiście jestem niemal pewien że Skaza nie chciał by się dzielić, lecz zagarnąć całość taki był Jego charakter ale mi tu chodzi tylko o Mufasę więc jak na to mi odpowiesz?

ocenił(a) film na 10
Art8

W prosty sposób: Jest JEDEN król ;).

Ten film to bajka. Bajki są uproszczane. Trzeba było zrobić czarny charakter, to go zrobili. Zacznijmy od tego, że Skaza nie nadawał się na króla. Dodatkowo nie przyszedł na prezentację Simby, co było dla Mufasy ważne (jakbyś się czuł, gdyby twój własny brat olał chrzciny twojego dziecka?). Gdyby Skaza BYŁ obecny na ceremonii i gdyby NIE ZJADŁ Zazu, to ta rozmowa wyglądałaby zupełnie inaczej. Dodatkowo Skaza ewidentnie obraża Mufasę i ma się za tego lepszego. Ewidentnie mówi że Mufasa nie nadaję się na króla i że on sam, rządziłby lepiej (później wyraźnie pokazanym jest, że się myli). Dlatego Mufasa rzuca mu wyzwanie. To normalne, zwłaszcza wśród lwów i monarchii. Może i Skaza był jego bratem, ale są jakieś granice!

Mufasa powiedział, że Simba będzie przyszłym królem. Ale to przecież była prawda! Królem zostaję syn króla, a nie jego brat (chyba że król jest bezdzietny)! Zauważmy też, że wpierw Skaza nazwał Simbę "wypłoszem".

Mufasa (i Rafiki) jest autorem większości mądrych słów i przesłań, zawartych w tym filmie. To on mówi o Kręgu Życia. To on mówi o szacunku dla każdego. To on mówi o odwadze. To on mówi o obowiązku. Później Simba odziedziczył o nim ten dar. Zauważ że Simba nigdy nie powiedział "Skaza był zły". Powiedział "Skaza nie mógł uwolnić się od nienawiści". A przecież wszystko co robił, robił tylko po to, by stać się takim jak Mufasa. Mufasa też na pewno nigdy nie powiedziałby złego słowa o swoim bracie. Przecież naprawdę wierzył, że on poda mu rękę, wtedy nad kanionem. Bo Skaza był jego bratem, a Mufasa wierzył, że jest on dobrym lwem.

Po dosłownym maratonie dwóch pierwszych części (i małym, nieprzyjemnym epizodzie z trójką), doszedłem do wniosku: Mufasa się nie myli!

Można to twierdzenie definiować na wiele różnych sposobów ;).

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Rozumiem czyli w myśl tego co mówisz, uważam Mufasę jak i Skazę za postacie w pewien sposób tragiczne, każdy z Nich dźwigał swój krzyż, Mufasa był królem i musiał czuwać nad wszystkim itp. na pewno był mądry itp. ale mimo wszystko jest mi Go żal, bo myślę że ślepo wierzył w to że Skaza może się zmienić a brat Go zawiódł incydent z wąwozem; a co do Skazy początkowy monolog o marności Jego żywota ,, Los nie jest sprawiedliwy np. Ja nigdy nie będę królem ... ,, to chyba zaczerpnięto z Makbeta W. Szekspira ale kiedy to słyszałem zrozumiałem że desperacko pragnął czegoś, czego mu nie dano może nawet został wypchnięty przez Mufasę w drodze na tron ... słowa Skazy ,, Odziedziczyłem w lwiej części rozum lecz jeżeli idzie o siłę ... nie zostałem zbyt hojnie obdarzony. ,, w przyrodzie jest tak samo że słabsze osobniki odchodzą na dalszy plan, myślę że właśnie niektóre z tych aspektów spowodowały że był całe życie skwaszony i kroczył w ciemności; osobiście wierzę w to że nikt ani Mufasa a ni Skaza nie byli źli, bo nikt nie rodzi się zły odpowiedz:)?

ocenił(a) film na 10
Art8

Ten tekst prawdopodobnie JEST z Makbeta (dawno nie czytałem :P), bo przecież Disney wzorował się Szekspirowskim piórem.

Skaza nie został "wypchnięty w drodze na tron". On na tą ścieżkę nigdy nie wkroczył :). Po pierwsze: to co napisałeś. Mufasa był silniejszy, a wśród lwów decyduję siła. Po drugie: Mufasa był STARSZY. To pewien rodzaj personifikacji zwierząt, gdyż u ludzi, starszy syn króla, zostaję jego następcą, a młodszy, królewskim bratem ;).

Oczywiście nikt nie rodzi się zły (chociaż stwierdzenie, że Mufasa nie był zły jest dla mnie dziwne, gdyż nie wiem jak można o czymś takim w ogóle pomyśleć :P). Ja uważam, że Skaza z powodu niezrozumienia pewnej sytuacji, uznał że jest spychany na boczny tor, przez co padł ofiarą zazdrości, po czym nastąpiła nienawiść. A z powodu jego wrednego, chamskiego, bezczelnego, nagannego zachowania, Mufasa zaczął traktować go dość ostro.

Ale w rzeczywistości, są to tylko niepotrzebne wymysły nas, dorosłych. Bo to przecież bajka kierowana do dzieci jest. Bajki tego typu bardzo rzadko tłumaczą "dlaczego ktoś stał się zły". Częściej przekazują taką treść: "On jest zły. Urodził się zły i zawsze będzie zły. Koniec, kropka".

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

,, Ale w rzeczywistości, są to tylko niepotrzebne wymysły nas, dorosłych. Bo to przecież bajka kierowana do dzieci jest. Bajki tego typu bardzo rzadko tłumaczą "dlaczego ktoś stał się zły". Częściej przekazują taką treść: "On jest zły. Urodził się zły i zawsze będzie zły. Koniec, kropka". ,, Z tego powodu uważam że można by nakręcić prequel Króla lwa, myślę że przekonałeś mnie do swoich zdań to raz a dwa trochę dziwne że rozpisaliśmy się tak na temat bajki, ale w porównaniu tej animowanej produkcji z dzisiejszymi z całą pewnością stwierdzam że klasa bajek spadła, a wracając do Króla lwa myślę że taki prequel byłby lepszym rozwiązaniem aniżeli kolejne sequele tak głupio że w bajkach doszukuję się prawdziwego sensu ale swoje lata mam tzn. 23 lata zapomniałem o tych dzieciach hehe:) a co powiesz mi o Expendables 2 ja nie byłem na tym w kinie a Ty, jeśli byłeś to proszę opisz mi jak najdokładniej fabułę to będę wiedział czy warto kupować płytę:P.

ocenił(a) film na 10
Art8

Też tak uważam. Dzisiejsze bajki to nie to samo. Jedynie "Zaplątani" utrzymuję normę (moim skromnym zdaniem :P). Jeżeli jednak chodzi o Króla Lwa, to tak tylko powiem zachowawczo, że druga część podobała mi się bardziej (a to sequel jest).

Prequel opowiadający o dzieciństwie Mufasy i Skazy, byłby dobrym pomysłem (lepszym niż dzieci Kiary i Kovu. Mimo że ubóstwiam część drugą, to kolejne pokolenie byłoby już grubą przesadą). Niestety biorąc pod uwagę talent dzisiejszych scenarzystów Disney'a, to nie byłby już Król Lew, tylko Król Shrek (pewnie nawet by zrobili technologią cyfrową). Chociaż Toy's Story 3 wypadło dobrze...

Niestety, nie widziałem tego filmu ;). Ale jak obejrzę to się odezwę.

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

,, Zaplątani. ,, nie oglądałem ale o nich słyszałem:) a co do tego komu się która część podobała bardziej to wiesz, każdy ma swoje zdanie które powinniśmy szanować niestety teraz jest tak że dzisiejszy poważny portal Filmweb stał się miejscem wyładowania frustracji nastolatków czy jak też wolisz pogardliwie gównażerii; tak stary ale wiesz o jaki prequel mi chodzi najpierw Mufasa i Skaza bawiący się razem w wieku 5 lat później oni w wieku 8 lat kiedy to pojawiają się między Nimi różnice, ponieważ ich rodzice większe nadzieje wiążą z Mufasą niż ze Skazą tzn. żeby Skaza już wtedy czuł się tym drugim to by może tłumaczyło Jego zachowanie w Królu lwie z 1994 roku później kiedy to ich rodzice umierają czy nie wiem co tam się z Nimi stało, no i oczywiście na koniec Mufasa i Skaza w wieku np. 18 lat startujący do jednej lwicy, która woli jednak Mufasę silnego lwa a nie wątłe ciałko Skazy; no i na koniec cytat który gdzieś podłapałem ale nie pamiętam już gdzie:) ,, ,, Skaza ,, pasuje Ci to imię bracie? ,, Nie, ale pewnego dnia to ja zatriunfuję nad Tobą ( wg. Skazy będzie to śmierć Mufasy i jego słynne ,, Niech ... żyje ... król !!!,, i wtedy zrozumiesz dlaczego mnie tak nazwałeś,, myślę że taki zarys sequela byłby nawet dobry, ale wątpię czy po tylu latach od projekcji ostatniej części Król lew 3 Hakuna Matata z 2004 roku zdołaliby odtworzyć klimat bajki z tamtych lat, wierzę w to że tak ale musieliby się do tego wziąć porządni solidni w swoim fachu ludzie, bo dzisiaj każda kolejna część bajki filmu itp. jest po prostu komercją nie pomyślą nad kolejną częścią, takie jest moje zdanie; dzięki za to że się odezwiesz po seansie Expendables 2 trzymam Cię za słowo hehe;).

ocenił(a) film na 10
Art8

No dokładnie ;)! Każdy ma swoje zdanie.

Jeżeli chodzi o "faworyzowanie" Skazy (nie wiem czy o tym pisałem), to też mam odnośnie tego zdanie.

Nie chcę mi się wierzyć, że ojciec Mufasy, ten który przekazał mu tyle dobrych cech i mądrości, w jakichś sposób faworyzował starszego syna. Owszem, mógł powiedzieć wprost: "Mufasa zostanie królem". Tak to już w monarchii jest, ale to jeszcze nie faworyzacja. Gdyby Skaza był mądry (a mówiąc to, mam na myśli: dobry) to wiedziałby, że na barkach królewskiego brata również spoczywa spory obowiązek (Zazu na przykład wspomina, że Skaza powinien być "blisko tronu"). Ja uważam że Skaza stał się, jaki się stał, bo sam źle zrozumiał pewną sytuację, bądź słowa ojca (wszystko się bierze z dzieciństwa :P). Np. Mufasa i Skaza są w niebezpieczeństwie, pojawia się ich ojciec i korzystniej dla obu byłoby najpierw uratować Mufasę, przez co Skaza uznał, że ojciec bardziej kocha jego brata.

Mówiąc o lwicy, miałeś na myśli Sarabi prawda? Cóż... Po pierwsze siła, raczej nie jest powodem dla którego Sarabi wybrała Mufasę. Owszem, tak jest wśród lwów, ale tutaj szczególnie stosunki między lwami, zostały mocno "uczłowieczone". Miłość jest tutaj po prostu miłością. Dwa lwy, które są sobie "przeznaczone" łączą się w parę. Skaza zwyczajnie nie był w typie Sarabi, ona zakochała się w Mufasie.

Ale pomijając to, wątpię by Skaza kiedykolwiek "uderzał" do Sarabi. Stosunki między nimi są dość... Napięte. Jakoś nie sprawia wrażenia, że Skaza kiedykolwiek się w niej podkochiwał i walczył o nią z Mufasą. Dajmy na to: w Król Lew II Nuka nie jest zainteresowany Kiarą (co prawda to inna sytuacja, ale jakieś podobieństwo jest).

Swoją drogą, słabe lwy są w KL dyskryminowane, nie uważasz? Taki Skaza i Nuka. Obydwoje są negatywnymi postaciami, obydwaj giną. Twórcy chyba poszli za teorią ewolucji Darwina :). "Przetrwają najsilniejsi".

ocenił(a) film na 8
andrzej_goscicki

Wiesz pominę te wszystkie wątki jakie poruszyłeś, pewnie że zawsze można powiedzieć ,, Co by było gdyby ... ,, i wtedy pojawią się setki alternatywnych zakończeń danej historii, myślę że prequel mógłby rzucić nowe światło na sprawę, ale poruszając ten wątek ,, Zawsze wolałem Skazę. ,, chciałem poznać szereg różnych odpowiedzi na dręczące mnie pytania, nigdy nie chciałem napisać ,, Zawsze wolałem Skazę. ,, ale dlatego że mam podnietę jak nastolatek z potęgi dobra jak i w tym wypadku zła, nie chciałem żeby miało to taki wydźwięk, wydawało mi się że był szereg różnych sytuacji, poróżnień między braćmi tzn. Mufasą i Skazą, nim doszło do tego że Skaza stał się takim jakim był, jakim przedstawiono Go Nam w tym filmie animowanym, może doszukuję się teraz we wszystkim sensu a Ty może teraz powiesz ,, Wyluzuj to tylko bajka dla dzieci. ,, po prostu wydawało mi się że Jego zło skądś się wzięło że nie było bezpodstawne że była jakaś przyczyna dla której Skaza stał się taki, przez całą bajkę ,, Biło to z ekranu ,, nie wiem czy to zauważyłeś Skaza nie był byle ,, Trepem ,, który porwał by się z motyką na słońce był intrygantem, wszystko musiało być dokładnie przemyślane zanim wcielił swój plan w życie sama piosenka ,, Przyjdzie czas !!! ,, wiedział co robi i jak to robi nie mówię że dobrą obierał ku temu drogę, ale był w pełni świadomy swoich czynów, popełnił tylko jeden błąd po raz drugi zostawił robotę hienom, w gwoli przypomnienia pierwszą szansę hieny miały na cmentarzu ... dały plamę natomiast Skaza pomyślał i za pierwszym razem wykończył Mufasę, ale mógł też zabić małego Simbę tam w wąwozie pamiętasz, tylko znowu trzeba pamiętać że ,, To bajka dla dzieci:) ,, dzieciakowi nie wolno pokazać że czasami zło wygrywa, owszem tak się dzieje w dorosłym życiu, ale to też człowiek nabiera doświadczenia i się uodparnia na niesprawiedliwość np. przekręty Naszego polskiego rządu, praca do 67 roku życia itp. po prostu chodziło mi o taką dużą przebiegłość Skazy, oczywiście gdy wszystko później zaczęło się sypać Simba żył, to Skaza zaczął się Go bać itp. ale w pierwszych minutach filmu sprawiał wrażenie ,, Bezwzględnego twardziela ,, takiego że jak z Nim zadrzesz to ... ,, Koniec z Tobą. ,, ale być może to też są tylko jakieś moje odczucia.

ocenił(a) film na 10
Art8

Jak pisałem: też uważam że Skaza trochę przeżył, zanim stał się jaki był. Ale ten film tego nie pokazuję! Jedyne co możemy, to się domyślać. Ale to, że wina nie stoi po stronie Mufasy, też jest na filmie pokazane (typowe równanie dobry/zły. Mufasa pokazany jako maksymalnie światła, niemyląca się osoba).

A dlaczego Skaza nie zabił Simby? Szereg pytań i zero odpowiedzi. Nie potrafię znaleźć logicznego rozwiązania ^^. W każdym filmie znajdzie się taka luka. Tutaj wytłumaczeniem jest prawdopodobnie to co powiedziałeś: "To bajka dla dzieci". Skaza mógł zamachnąć się na Simbe i zabić go jednym uderzeniem. Simba przecież mu ufał. A nawet gdyby uciekł, to raczej nie zostawiłby Lwiej Ziemi nie wiedząc, czemu Skaza do zaatakował. Próbował by wrócić.

A tego że w życiu "zło wygrywa" to nie skomentuję ;). Zbyt dużo gadania nie na temat.

ocenił(a) film na 10
Art8

Ja wolę Skazę bo jest złym charakterem :), zawsze z nimi sympatyzuje.

ocenił(a) film na 8
lisek20_filmweb

I tylko dlatego Go lubisz bo był czarnym charakterem?

ocenił(a) film na 10
Art8

Zawsze doszukuję się motywacji takiego postępowania, wczuwać się w jego emocje, po za tym ,,dobre" charaktery u Disney'a są takie nienaturalnie szlachetne no i właśnie takie bez skazy, nieco naiwne. Czarny charakter zawsze dodaje tego ,,pieprzu" i właśnie dlatego jest dla mnie ciekawszy.

ocenił(a) film na 8
lisek20_filmweb

Wiesz Skaza nie był dobrą postacią to oczywiste i wiemy o tym oboje, ale też właśnie wstępnie pomyślałem sobie że miał swój urok i to ,, Coś. ,, czego nie posiadał Mufasa tylko nie potrafię sprecyzować tej cechy może ten błysk w oku;) ciekawił widza sobą, bo był tajemniczy, w niektórych momentach nie było wiadomo co z Tobą zrobi hehe;) właśnie to mi się w Nim podobało upatrując się tu tylko w ramach postaci jaką stworzyli:).

ocenił(a) film na 10
lisek20_filmweb

O Matko...

ocenił(a) film na 10
andrzej_goscicki

Mam nadzieję, że sensownie wytłumaczyłem swoje zdanie.

ocenił(a) film na 10
lisek20_filmweb

Być może, ale ja takiego sens nie zauważam, nie zauważę, a nawet NIE CHCĘ zauważyć. Dla mnie? Lekki przypadek patologii... Bez obrazy ;).

ocenił(a) film na 10
andrzej_goscicki

Może dlatego, że studiuję psychologię :)

ocenił(a) film na 10
lisek20_filmweb

Zrozumieć cudzą krzywdę, to nie to samo co zrozumieć cudza motywację. Jeżeli zrozumiesz nienawiść, równie dobrze sam możesz zacząć nienawidzić.

ocenił(a) film na 10
andrzej_goscicki

Ale ja napisałem to w kontekście kina, w życiu staram się okazywać empatię na cudze problemy i jestem wrażliwy, natomiast w filmie bardziej interesują mnie czarne charaktery bo za nimi dla mnie kryje się ciekawsza historia. U Skazy podoba mi się chęć odegrania na bracie bo zawsze był ten ,,drugi", gorzej wyglądał, może gdyby nie te kompleksy narastające przez lata nie był by takim tyranem. Tego się nigdy nie dowiemy i to jest też fajne.

ocenił(a) film na 10
lisek20_filmweb

Jak dla mnie, to zawsze był ten "drugi", przez samego siebie. Nie doceniał i nie rozumiał roli Szacha Perskiego ;).

ocenił(a) film na 10
Art8

Nie zapominajcie że ten film jest skierowany dla najmłodszych i powinien opowiadać o mądrości, dobroci itd. Ja też wolałam Mufase. Każdy ojciec poszedł by na ratunek swojemu dziecku. Skaza był chciwy, zły i okrutny, chciał zgarnąć wszystko dla siebie.

ocenił(a) film na 10
koteczk202

Thats right ;).

ocenił(a) film na 10
Art8

Obejrzałam piosenkę "Przyjdzie czas" w kilku innych językach i zauważyłam, że tylko w wersji Polskiej imię Skazy zostało przetłumaczone. W innych wersjach on nazywa się po prostu Scar.

ocenił(a) film na 8
Agness_92

No bo tak brzmi Jego imię po angielski Scar tzn. na polski blizna szrama lub też właśnie skaza przekład ,, To jest nieskazitelnie czyste, a tu właśnie nie tu jest ta skaza:).

ocenił(a) film na 10
Art8

tylko, że inne kraje nie tłumaczą. Po niemiecku/hiszpańsku/francusku on dalej nazywa się Scar

Agness_92

Z mojego punktu widzenia wygląda to tak, że imię Skaza lepiej brzmi w odmianie przez przypadki niż Scar (nawet imię Oscar lepiej brzmi w odmianie). Widocznie w innych krajach nie miało to większego znaczenia. Porównaj np.: ze Skazą, ze Scarem, z Oscarem. Może o to chodziło i Disney na to pozwolił. Jeśli tak, to czemu nie skorzystać i nie spolszczyć imienia, które i tak pochodzi od angielskiego słowa?

użytkownik usunięty
Art8

Mufasa jest zdecydowanie mądrzejszy. Po pierwsze, skoro jest uwielbianym królem, to musi być dobrym królem. Po drugie, to od niego pochodzą wszystkie mądre wypowiedzi odnośnie kręgu życia, śmierci i pamiętania, kim się jest, a także szacunku dla innych istot.

Skaza za to, nie dość, że królem jest fatalnym, to jeszcze był na tyle głupi, żeby próbować grać na dwa fronty, zdradzając najpierw jedną, potem drugą stronę. Był sprytny, owszem, jednak spryt nie równa się mądrości. Powiedziałbym, że był sprytniejszy od Mufasy, ale nie mądrzejszy.

ocenił(a) film na 10

Można powiedzieć że Skaza był inteligentny, a Mufasa mądry. Bo to dwie różne rzeczy.

użytkownik usunięty
natka17_1998

Dokładnie.

Chyba nie znasz znaczenia słowa mądrość. Mufasa był mądry, ale nie tak inteligentny jak jego brat.

ocenił(a) film na 10
Art8

być może inteligentniejszy, ale mądrość to coś więcej...

ocenił(a) film na 10
Merig0ld

Na pewno nie przypisałabym mądrości do Skazy. Inteligencja - jak najbardziej, styl i klasa - owszem, genialny dubbing angielski jak i polski - nie zaprzeczę ; ) Ogólnie jestem jego fanką. Ale zgadzam się w 100% co do twojej wypowiedzi, krótka, ale za to prawdziwa.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones