Znów jest mrocznie i brutalnie (nieźle załatwił kobietę w szpitalu) i po raz kolejny mocno mnie wciągnęło. Wypada trochę gorzej od poprzedniej części, ze względu na to że niepotrzebne były te wątki z matką Myersa, ale generalnie jak zwykle nie zawiodłem się na Zombim.