Który z tych filmów lubicie najbardziej: Ostatni samuraj, Gladiator czy Braveheart. Mój
ranking jest taki:
1.Gladiator
2.Ostatni samuraj
3.Braveheart
Czy was ten moment z końcem tej walki co Katsumoto wbił sobie miecz w serce i jak Kapitan
Nathan odawał miecz cesarzowi doprowadzał prawie do płaczu ? Nwm jak dla was,ale dla mnie
ten film jest jednym z najlepszych które obejrzałem dotychczas.Jestem też nie mile zaskoczony że
film nie otrzymał żadnej nagrody :(
polega na tym ze czlowiek wtapia sie film bez reszty i tutaj tak jest, wspanialy klimat, rewelacyjny Cruise najlepsza jego rola, plenery piekne, historia swietna, znakomicie pokazany swiat samurajów i ich życie, szkoda ze w dzisiejszych czasach tak mało robi sie podobnych filmow, a tyle gowna i odmóżdżającej papki...
Znalazłem na youtube bardzo interesujący projekt - film Ostatni Samuraj odtworzony przy użyciu Gry "Dawn of War".
Szczerze zachęcam do obejrzenia.
http://www.youtube.com/watch?v=rPCnTKk0yfU&list=PL52605CAA76152866
Z dużym rozmachem, solidnie zrealizowane, bardzo dobra rola Cruise'a, podobnie zresztą Ken Watanabe w roli Katsumoto, wspaniała sceneria, zdjęcia, no i muzyka Zimmera, w filmie jest sporo patosu (jak w większości tego typu produkcjach) ale to nie przeszkadza, jest to wspaniałe widowisko o samurajach
Brzmi to dziwnie, ale tak właśnie jest. Oglądałem już około 5 razy i za każdym razem moje podejście dot ego filmu było takie samo: rewelacja! Kapitalna obsada, genialna muzyka (Hans ZImmer) i świetny scenariusz.
Ktoś pamięta jaki na końcu pada cytat? Ja znam tylko kawałek:
Jedni mówią że zginął w walce.... A ja myślę że odnalazł spokój którego szukamy wszyscy a który znajdują nieliczny
Ostatnio obejrzałem ten film ponownie, tym razem w HD, z dobrym nagłośnieniem. Ocena poszła w górę a ja jestem ponownie zachwycony.
Obejrzałam w swoim życiu bardzo dużo filmów. Jednak żaden nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Moment w którym samuraj umiera bardzo mnie wzruszył a jednocześnie przytłoczył. Piękno tego obrazu było zaskakujące. To prawdziwy ostatni samuraj jakich mało na tym świecie. Patrząc na to, sama chciałabym być samurajem....
Że będzie za długi,obawiałem się przeciągających się dialogów,prowadzących do "amerykańskiego zakończenia" Obawiałem się nudy,po której będę żałował.
Jednak nie,nie zawiodłem się,film całkiem miły,ciekawy kontrast poglądów konserwatystów z "oświeceniem" myślę,że można to wziąć w cudzysłów.
Bardzo podobała mi się...
Jak na kinowy blockbuster, oczywiście nie dało się uniknąć typowych hamerykańskich
uproszczeń czy oklepanych już wielokrotnie motywów. Na uwagę zasługuję świetne aktorstwo,
cały wątek samurajskiej prowincji i oczywiście główny przekaz filmu czyli konfrontacja bezdusznej
nowoczesności i honorowej tradycji.
Nie jestem dobrym recenzentem ale moim skromnym zdaniem, co wielu także zauważa, film jest przesiąknięty hollywoodzkim patosem ale można to znieść bo sceny walki cieszą oczy, dodatkowo wycinki z życia codziennego i piękne krajobrazy. Co prawda, bohater Toma Cruise'a jest nieco za bardzo odporny na kule i cięcia no ale...
więcej